W życiu każdej rodziny nadchodzi taki moment, w którym dziecko staje przed rodzicami i komunikuje: „Mamo, tato chcę zwierzątko!”. Zanim błyskawicznie usłyszy odmowę, zastanówmy się przez moment…. A może posiadanie w domu jakiegoś pupilka przyniesie korzyści? Może nawet wychowawcze?
Psychologowie zgodnie mówią, że dzieci wychowujące się w towarzystwie zwierząt mają lepiej wykształcone umiejętności społeczne, są bardziej komunikatywne, obowiązkowe i – po prostu szczęśliwsze.
Badania dowodzą, że posiadanie zwierzęcia obniża poziom stresu i poprawia nastrój. Codzienna rutyna związana z pielęgnacją zwierzęcia: karmienie, spacery, zabawa uczą planowania swojego czasu. A dobrze zaplanowany dzień ułatwia panowanie nad emocjami i nastrojami wszystkich (również dzieci).
Zwierzak potrzebuje ruchu i wyjścia na świeże powietrze. A to z pewnością przyda się każdemu, nie tylko małemu dziecku. Pupil będzie mobilizował wszystkich do regularnych spacerów i domowych zabaw. A lekarze biją na alarm: „Nasze dzieci za mało się ruszają!” Coraz częściej przedkładają ruch myszką komputerową nad własnym ruchem na świeżym powietrzu!!! Może antidotum na to, to właśnie zwykły pies, który wymusi rodzinne spacery. A dla dzieci spacer to cudowna okazja do miłego spędzenia czasu z rodzicami, rozmów i po prostu – bycia z nimi razem.
Każdy domowy pupil od czasu do czasu dopomina się pieszczot. A któż z nas nie słyszał, że dotyk może leczyć. Faktycznie miły dotyk poprawia samopoczucie. Działanie takie ma fizyczny kontakt z inną osobą (głaskanie mamy, przytulanie taty). Ale kontakt ze zwierzęciem może mieć również taką terapeutyczną wartość. Dopominający się o pieszczoty pies lub kot to doskonała okazja do fizycznego kontaktu z innym stworzeniem, odreagowania stresu i uspokojenia nerwów. Głaskanie domowego pupila to także sposób na naukę delikatności i wrażliwości w odniesieniu do innych.
Opieka nad zwierzątkiem uczy również szacunku do starości, jak i troski w trakcie przeżywanych przez niego chorób. A co kiedy zwierzątko umrze? To okazja, aby dziecko doświadczyło poczucia straty, bólu, żalu. To emocje, z którymi wcześniej, czy później dziecko zetknie się. Przeżycie żałoby po stracie pieska lub kotka wzbogaci jego życie, wiele nauczy o kruchości życia i jego przemijaniu. Dlatego tak ważne jest, aby nie ukrywać przed dzieckiem straty pupila. Błędem jest kupowanie od razu kolejnego zwierzątka „na pocieszenie”. Tu nie chodzi o pocieszenie, tu chodzi o uświadomienie dziecku pewnych nieuniknionych zjawisk i przygotowanie go na nie, oraz nauczenie jak sobie radzić w takich sytuacjach, jak okiełznać targające nami emocje.
Jak widać, korzyści z posiadania zwierzaków jest sporo, jednak równie dużo jest obowiązków. Ale może właśnie to jest klucz do zaszczepienia w dziecku obowiązkowości, odpowiedzialności i empatii.
Dbanie o pupila, regularne kąpanie, karmienie, leczenie, szczepienia – to wszystko czeka zarówno rodzica jak i dziecko. Część zadań, jak karmienie czy zabawy – z wielką przyjemnością wykona maluch, jednak trudno oczekiwać od dziecka, by dbał o kalendarz szczepień czworonoga. Dlatego też przyjmując zwierzę pod swój dach, zarówno rodzic, jak i dziecko wspólnie biorą za nie odpowiedzialność. A na rodzicach spoczywa dodatkowy obowiązek – przekazanie dziecku wzorca jak należy opiekować się innymi.
Posiadanie zwierzęcia w domu to niemałe wyzwanie, które niesie ze sobą dużo obowiązków, jednak w zamian daje ogrom szczęścia i naprawdę wiele uczy zarówno tych dużych jak i małych jego opiekunów.
Opracowała: Agata Wełeszczuk