Gry planszowe bawią, uczą, rozwijają i budują więzi. To często niedoceniony przez rodziców instrument wychowawczy. Czas powrócić do czasów, gdy rodzinny, wspólny czas umilała gra planszowa, a nie komputer czy telewizor. Dajmy się znów porwać (nie)zwykłej wspólnej rywalizacji, przy (nie)zwykłej planszówce !!!

 

Rywalizacja i umiejętność przegrywania to ważna część naszego życia. Radzenie sobie z frustracją to tarcza, która często nam się przydaje. Nie zawsze bowiem udaje nam się być najlepszym (ba, nawet średnim). Są sytuacje, w których ponosimy totalną klęskę, sromotnie przegrywamy. I umieć rodzić sobie z przegraną to wielka sztuka. I właśnie znoszenia przegranej uczą planszówki.

 

Siadając do wspólnej gry rodzic wie, że jako dorosły ma większe szanse wygranej. I tak faktycznie jest. Na początku manipuluje grą tak, aby to dziecko wygrywało i nie ma w tym nic złego. Ale uwaga !!! Taki stan rzeczy nie może trwać wiecznie. W którymś momencie w grze musi pojawić się przegrana dziecka. To bardzo trudny dla niego moment, ale kluczowy dla rozwoju emocji. Grając  z dzieckiem, możemy mu pokazać, że ma prawo się złościć, kiedy przegrywa, bo ta emocja w tym momencie jest naturalna. Jednocześnie przekonać, że to nie koniec świata, bo los może się odwrócić. Poza tym nie ma ludzi, którzy wyłącznie wygrywają. To dobry moment na nauczenie dziecka radzenia sobie z przegraną. Pokaż, że warto podjąć grę jeszcze raz. Myśląc o swoich poprzednich błędach, skupić się lepiej, postarać bardziej i znów przeć ku wygranej. Jeśli dziecko nauczy się tego w grze, przełoży to później na swoje życie.

 

Podczas wspólnej gry z dzieckiem pojawia się element rywalizacji. Element ten jest wszechobecny w zwykłym życiu każdego z nas. Rywalizacja to napięcie, z którym  różnie sobie radzimy. Niektórych obezwładnia, sprawia,  że człowiek wycofuje się ze starań o swoje dobro i szczęście. Rywalizacji może towarzyszyć zbyt duże napięcie, które urasta do rangi olbrzymiego stresu. Dziecko uczone rywalizacji na grach planszowych lepiej poradzi sobie z nią w życiu codziennym. Rywalizacja będzie dla niego bodźcem do działania, a nie elementem paraliżującym.

 

Gry planszowe uczą również współpracy. To tutaj dzieci poznają zasady zawierania sojuszy, działań zespołowych, wspólnej gry w celu osiągnięcia sukcesu. Uczą się współpracy z innymi graczami, tworząc z nimi drużynę, której siła tkwi w jedności grupy, a nie w dominancie  jednostki, której inni mają się podporządkować.

 

Gry poszerzają też słownictwo dziecka. Jest ono związane nie tylko z tematyką gry lub jej zasadami, ale również z emocjami towarzyszącymi rozgrywce. Dzięki temu dziecko wie, że to co czuje, to np. zakłopotanie, niepewność, nieśmiałość, bezradność, niepokój, gniew, radość czy euforia. Używając takich słów, będzie mogło lepiej komunikować się nie tylko z rówieśnikami, ale i z rodzicami. Co więcej określając i nazywając swoje emocje, będzie je w ten sposób rozładowywało.

 

Nie można zapomnieć, że gry planszowe ćwiczą też pamięć, sprzyjają procesom uwagi i kontroli. Rozwijają kreatywność i wyobraźnię dzieckaUczą sprytu i przewidywania oraz planowania swoich działań. Najważniejsze jest jednak to, że są wspaniałym pomysłem na wspólne spędzenie czasu z dzieckiem. Gwarantują świetną zabawę dla wszystkich, tych dużych i tych małych.

opracowała: Agata Wełeszczuk

About Author